To on stał za transferami Beckhama, Ronaldinho i Kaki. "Król agentów" nie żyje
Futbol stracił we wtorek wielkiego człowieka. W wieku 68 lat zmarł znany agent, Ernesto Bronzetti, który w swojej karierze miał okazję współpracować z największymi gwiazdami tej dyscypliny.
"Bronzetti odszedł po długiej walce z nieuleczalną chorobą" - pisze włoska prasa, nie podając szczegółów.
Ernesto Bronzetti to legenda wśród menedżerów piłkarskich. Dziennikarze we Włoszech nazywali go "królem rynku transferowego". Najbardziej słynął z załatwiania wymian między włoskimi i hiszpańskimi klubami. Dobrze znał się z wiceprezesem AC Milan Adriano Gallianim oraz prezydentem Realu Madryt Florentino Perezem.
Bronzetti stał za transferem Christo Stoiczkowa z Parmy do Barcelony. Również on sprowadził Ricardo Kakę, Rivaldo, Ronaldinho i Davida Beckhama do Milanu. Współpracowali z nim jeszcze m.in. Luis Figo, Gaizka Mendieta, Antonio Cassano, Christian Vieri, Esteban Cambiasso, a także trener (od przyszłego sezonu Bayernu Monachium) Carlo Ancelotti.
- Jestem dumny z tego, że stoję za transferami zawodników, którzy zdobyli łącznie siedem Złotych Piłek - mówił jakiś czas temu.
Jako swoją najtrudniejszą misję wskazywał tę, gdy musiał namówić Ancelottiego na pracę w Realu. - Było naprawdę ciężko. Przez miesiąc i dziesięć dni siedziałem w Paryżu i próbowałem go przekonać - wspominał.
Bronzetti pozostawił żonę, trzy córki i dwóch wnuków. 13 lutego obchodziłby 69. urodziny.
Opracował PS
Zobacz także: Pellegrini tłumaczy odejście z Man City
Manuel Pellegrini: klub nie robił niczego za moimi plecami