28 listopada ubiegłego roku Tyson Fury pokonał Władimira Kliczkę i wywalczył tytuł mistrza świata WBA, WBO, IBF i IBO w wadze ciężkiej.
- Tą walką ocaliłem świat przed nudną erą Kliczki - mówił po detronizacji czempiona z Ukrainy "Gypsy King".
Teraz Brytyjczyk zdradził plany, jeśli chodzi o obrony pasa mistrzowskiego w 2016 roku. Ze słów mistrza królewskiej kategorii wynika, że fanów boksu zawodowego może czekać w najbliższych miesiącach spora dawka emocji.
Na liście hitowych walk Fury'ego znalazły się bowiem trzy wielkie nazwiska boksu zawodowego - Władimir Kliczko, Deontay Wilder i Charles Martin. - Czy możemy sprawić, żeby te walki się odbyły? - Tyson zwrócił się do swoich potencjalnych rywali za pośrednictwem Twittera.
The fights I want 2016,
— Gypsy King (@Tyson_Fury) luty 10, 2016
Klitschko,
Wilder,
Martin,
Can we make these fights happen?@BronzeBomber @stprincecharles @Klitschko
Przypomnijmy, że po przegranej z Furym Kliczko poinformował, że skorzysta z klauzuli rewanżu. Do ukraińsko-brytyjskiego pojedynku ma dojść latem tego roku.
Opracował PB
[b]Zobacz wideo: Z formą Kamila Stocha jest coraz lepiej
{"id":"","title":""}
[/b]