Huracan Buenos Aires - w środę, 10.02. - przegrał z wenezuelskim Caracas 1:2, ale awansował do fazy grupowej Copa Libertadores dzięki zdobytej bramce w doliczonym czasie gry (Huracan wygrał 1:0 w pierwszym meczu). Szampańskie humory piłkarzy argentyńskiego klubu zakłócił incydent w drodze powrotnej do domu.
Jak podają lokalne media, autokar drużyny miał awarię hamulców. "Na wzniesieniu kierowca próbował zwolnić, zjeżdżając na pas awaryjny. Wtedy autobus się przewrócił" - czytamy.
Do szpitala trafiło dwóch zawodników, Patricio Toranzo i Diego Mendoza, oraz fizjoterapeuta, Pablo Santella. Na szczęście nie stało się im nic poważnego.
"To cud, że nikt poważnie nie ucierpiał" - komentują argentyńskie portale internetowe.
Zobacz zdjęcia rozbitego autobusu.
Argentine side Huracan survive huge crash as the team bus FLIPS in Venezuela https://t.co/DH6hKo1lWp pic.twitter.com/M5kVGOAOri
— Mirror Football (@MirrorFootball) luty 10, 2016
Opracował PS
Zobacz wideo: Tak Lewandowski skomentował swoje dwa gole w ćwierćfinale Pucharu Niemiec.
{"id":"","title":""}