Schudła ponad 30 kg i bije rekordy świata. Poznaj 44-letnią księgową z Arizony

Zdjęcie okładkowe artykułu: Facebook /  /
Facebook / /
zdjęcie autora artykułu

Przypadek Suzanne Davis pokazuje, że z pomocą odpowiedniej diety oraz ćwiczeń fizycznych można pozbyć się otyłości i uzyskać smukłą sylwetkę.

W tym artykule dowiesz się o:

Trzy lata temu księgowa z miejscowości Avondale w Arizonie miała sporą nadwagę. Ważyła ponad 86 kg i jej ciało w 44 procentach składało się z tkanki tłuszczowej.

Dziś 44-letnia Suzanne Davis (na zdjęciu) jest zdrową, wysportowaną kobietą, która bije rekordy świata. Jest inspiracją do aktywności fizycznej dla milionów ludzi na całym świecie.

W USA zrobiło się głośno o 44-latce z Arizony, po tym jak Davis pobiła rekord świata w kategorii 55 kg, podnosząc w martwym ciągu ciężar 209 kilogramów (na filmie rekordowa próba).

Media za oceanem podkreślają fakt, że sportsmenka podniosła sztangę ważącą prawie czterokrotność (współczynnik 3,74) jej obecnej wagi ciała.

Przed trzema laty, kiedy podjęła decyzję o zmianie swojego życia i rozpoczęciu treningów na siłowni, Davis nie sądziła, że w tak krótkim czasie może osiągnąć tak wiele.

Dziś może pochwalić się nagrodami przywiezionymi z zawodów fitness, w podnoszeniu ciężarów, a nawet z imprez kulturystycznych. Na tym jednak nie koniec.

Księgowa z Avondale ma też na swoim koncie występ w najbardziej prestiżowych zawodach kulturystycznych na świecie - Mr Olimpia.

- W zaledwie kilka lat pokonałam otyłość i zostałam kulturystką. Nigdy nie czułam się tak mocna, fizycznie jak i psychicznie - mówi o swojej niebywałej transformacji.

Ambitna Davis nie zamierza jednak na tym poprzestać. Już zapowiedziała, że rekord świata w martwym ciągu, który niedawno pobiła, nie jest szczytem jej możliwości.

Siłaczka z Arizony ma podobno spore rezerwy i z pewnością jeszcze nie raz usłyszymy o jej rekordowych próbach. - Każdy dzień zaczynam od treningu. Na siłowni jestem już o 5 rano - zdradziła w jednym z wywiadów.

Opracował PB

[b]Zobacz wideo: Bramka, która wywołała zamieszanie podczas meczu drugiej Bundesligi

[/b]

Źródło artykułu:
zgłoś błądZgłoś błąd w treści
Komentarze (0)