Kiedy podczas jednej z akcji ucierpiał piłkarz gości - Amjad Sulaiman - sędzia zawodów wezwał sanitariuszy z noszami. Mieli oni znieść 28-letniego pomocnika z boiska. Noszowi jednak się nie popisali.
Ich zachowanie przypominało scenę z filmu komediowego, ale Sulaimanowi nie było do śmiechu. W pewnym momencie spadł z noszy!
Zdenerwowany nieporadnością pracowników obsługi piłkarz przyjął pomoc kolegi z zespołu. Ten wyręczył noszowych i przeniósł go - na rękach - poza boisko. Pocieszeniem dla pechowca było to, że uraz okazał się niegroźny i po interwencji masażystów mógł kontynuować grę.
Opracował PB
Źródło artykułu: