Fabio Maldonado ma wyjątkowy talent do sportów walki. Zaczynał od treningów brazylijskiego jiu-jitsu, potem próbował swoich sił w MMA, a dwa lata później zadebiutował w zawodowym boksie. Walki w dwóch ostatnich dyscyplinach łączył przez kilka lat.
W 2010 roku zawiesił bokserską karierę, gdy podpisał kontrakt z organizacją UFC. Tam radził sobie z różnym skutkiem, przez pięć lat dorobił się rekordu 5 zwycięstw - 6 porażek. W listopadzie ubiegłego roku stoczył ostatnią walkę w MMA (bilans jego kariery to 22-9). Teraz znowu próbuje swoich sił w boksie.
Maldonado pod koniec lutego znokautował Robsona Bambu. W marcu natomiast wziął udział w gali w Santosie. Jego rywalem był Alessandro Bernardo (z rekordem 2-7).
Maldonado zaczął bardzo spokojnie. Po kilkunastu sekundach zdecydował się na pierwszy cios. Prawy sierpowy był na tyle celny i silny, że Bernardo padł na deski. Sędzia przerwał walkę.
36-letni Maldonado poprawił zatem swój imponujący bilans bokserski. Do tej pory stoczył 24 walki, wszystkie wygrał, z czego aż 22 przez nokaut. Inna sprawa, że... z mniej wymagającymi przeciwnikami.
Opracował CYK