Takiego bramkarza nie było w historii piłki nożnej! Z zapartym tchem oglądaliśmy jego grę
Michał Fabian
Ośmiu uzbrojonych bandytów uprowadziło Alvaro "Nono" Camposa. Przetrzymywali go przez prawie tydzień. Historia zakończyła się happy endem, ojca gwiazdy futbolu wypuszczono. Meksykańskie media spekulowały, że Jorge prawdopodobnie zapłacił porywaczom okup (ci zaś żądali okrągłego miliona dolarów).
Gdy Campos toczył walkę o uwolnienie ojca, koledzy z reprezentacji wsparli go, wychodząc na mecz z transparentem: "Jorge, jesteśmy z tobą".
Jak potoczyły się losy ekscentrycznego bramkarza po zakończeniu kariery?