W niedzielę Fenerbahce Stambuł pewnie ograło na swoim stadionie ostatnią w tabeli drużynę Mersin Idman Yurdu SK (4:1). Mecz jednak zszedł na dalszy plan, a wszystko przez groźny incydent jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego.
Tureckie media donoszą, że doszło do spięcia pomiędzy dwoma grupami kibiców. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w obu byli zwolennicy Fenerbahce. Kłótnia przerodziła się w horror.
Jedna osoba wyjęła broń i zaczęła strzelać na oślep. Pięciu mężczyzn doznało uszkodzeń ramion oraz nóg. Wszystkich przewieziono do szpitala. Szczęście w nieszczęściu, że nie stało się nic poważniejszego. Cała piątka podobno jest w dobrej kondycji.
Policja już zatrzymała trzy osoby. W tej grupie jest także mężczyzna, który otworzył ogień. Mecz odbył się zgodnie z planem, ale w okolicach stadionu zastosowano szczególne środki bezpieczeństwa. Na szczęście nie było już więcej przykrych incydentów.
Opracował CYK
Zobacz wideo: Ronaldo kontra syn. Kto wygrał niecodzienny pojedynek?