Filmowa ekranizacja książki Harry Potter przyniosła twórcom wielkie zyski. Miliony ludzi ze wszystkich zakątków globu obejrzały losy młodego czarodzieja. Jeżeli jesteście w tej grupie, to z pewnością kojarzycie Josha Herdmana.
Angielski aktor wcielił się w postać Gregory'ego Goyle'a, jednego z goryli czarnego charakteru Draco Malfoya. Herdman grał w siedmiu częściach słynnego filmu. Teraz można go oglądać w nowej roli. Występy przed kamerami zamienił na... walki w MMA.
Harry Potter's Josh Herdman takes a break from acting to become a cage fighter https://t.co/ecbuaaVpGx #uk pic.twitter.com/SlkGRYbCxK
— London News Now (@londonnewsnow) 26 kwietnia 2016
- Od pięciu lat trenowałem tradycyjne japońskie jiu-jitsu. To ekscytująca i nieprzewidywalna sztuka walki. Uważam, że nawet bardziej interesująca niż boks, choć doceniam jego piękno. Japońskie jiu-jitsu sprawiło, że przerzuciłem się na MMA - tłumaczy Herdman.
28-letni Anglik ma już za sobą debiut, ale na razie tylko amatorski. Na gali Rise of Champions 2 zmierzył się z Polakiem. Janusz Walachowski musiał uznać wyższość aktora i przegrał z nim przez decyzję sędziów.
Czy zwycięstwo w debiucie sprawi, że definitywnie porzuci aktorstwo na rzecz zawodowej kariery w MMA?
- Nadal kocham aktorstwo. Mam agenta i chodzę na castingi. Nie widzę powodu, aby zmieniać plany zawodowe. Jestem pasjonatem aktorstwa i sportów walki - kończy Herdman.
Opracował CYK
ZOBACZ WIDEO po golu swojego piłkarza trener aż chwycił się za głowę