Był milionerem i nagle został bezdomnym. Wstrząsająca historia piłkarza

Robert Czykiel
Robert Czykiel
- Mam problemy w życiu, ale kto ich nie ma? Mam swoje kłopoty, ale nie będę o nich mówił, bo nie potrzebuję litości - komentował Phil.

Napastnik niewiele zdradzał, ale robiły to za niego gazety. Pisano, że ekspiłkarz ledwo wiąże koniec z końcem. Wyprowadził się z luksusowej willi, zamieszkał w znacznie tańszym mieszkaniu, ale został z niego wyrzucony za niepłacenie czynszu. Ponadto wyprzedawał prywatne rzeczy i pamiątki piłkarskie.

- Sprzedawał wszystko. Nie tylko duże i cenne przedmioty, ale też żelazka, tostery, czajniki. Widocznie był bardzo zdesperowany, aby pozyskać gotówkę - mówił jeden z sąsiadów.

Przez pewien czas Masinga był nawet bezdomnym. Nie było już wspomnianej willi, samochodów i dochodowych biznesów. Dlaczego z milionera stał się bankrutem?

- Dokonałem kilku bardzo złych inwestycji z racji braku wiedzy. Widocznie musiałem przez to przejść, aby dostać nauczkę. Niektórzy mają to szczęście, że wiedzą, jak inwestować. U mnie tego brakowało - mówił w ubiegłym roku.


Gwiazdor afrykańskiego futbolu na szczęście w porę się otrząsnął. Najpierw zamieszkał w domu po zmarłej matce, w którym żyli dwaj jego bracia. Małymi krokami zaczął odbijać się od dna. Wprawdzie o majątku sprzed lat może tylko pomarzyć, ale przynajmniej nie jest już biedny i bez dachu nad głową.

- Zdałem sobie sprawę, że muszę zacząć wszystko od nowa i odbudować swoje życie. Teraz bardzo uważnie przyglądam się swoim finansom i nie podejmuję żadnych pochopnych decyzji. Pracuję nad kilkoma projektami. Jestem akcjonariuszem i dyrektorem wiodącej firmy ubezpieczeniowej. Pracuję także ze szkółką piłkarską i federacją. Wprawdzie daleko mi do bogactwa, które miałem wcześniej, ale mogę żyć wygodnie i moja przyszłość rysuje się dobrze - zdradza Philemon.

Masinga na razie dobrze sobie radzi, ale w RPA takich historii jest mnóstwo. Niedawno prezydent tego kraju zdradził szokujące statystyki. Około 70 procent emerytowanych piłkarzy żyje w ubóstwie. W dużej mierze spowodowane jest to faktem, że zawodnicy nie mają wykształcenia, bo w dzieciństwie postawili wszystko na futbol. To sprawia, że później nie wiedzą, jak inwestować pieniądze zarobione na boisku. Do tego często dochodzą alkohol i narkotyki. Tylko nieliczni są w stanie sobie poradzić po zakończeniu kariery piłkarskiej.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski ma nowe auto

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×