Pudzianowski chudnie w oczach. Zdjęcie wrzucone do sieci zaskoczy wielu fanów

Materiały prasowe / KSW
Materiały prasowe / KSW

Mariusz Pudzianowski 27 maja wraca do oktagonu. Na gali KSW 35 zmierzy się z polską legendą K-1 - Marcinem Różalskim. Ile waży były mistrz świata strongmanów na dwa tygodnie przed tą walką?

W tym artykule dowiesz się o:

Pudzianowski powoli wkracza w finałową fazę przygotowań. W sobotę były mistrz świata strongmanów robił "interwały". Zdjęciami z sali treningowej pochwalił się na Facebooku. Z opisu wynika, że było naprawdę ostro.

"113 kg na 13 dni przed KSW 35. Dziś interwały swoje zrobiły. Uuuuuu kosz potrzebny był!" - przyznał z rozbrajającą szczerością.

Już dawno "Pudzian" nie był taki chudy, a to jeszcze nie koniec. Były mistrz świata strongmanów planuje do walki z Różalskim stracić jeszcze co najmniej 2-3 kilo. Jeśli mu się to uda, będzie lżejszy o prawie 40 kg w porównaniu do czasów, gdy startował w zawodach strongmanów.

Pudzianowski przed ostatnią walką z Peterem Grahamem w październiku zeszłego roku wniósł na wagę 119,7 kg. Polak przegrał ten pojedynek przez TKO w drugiej rundzie.

Opracował PS

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Messi wyrównał rekord Koemana. "Bomby" Holendra rozrywały siatkę

Komentarze (7)
avatar
Tomek Herian
15.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dziwie sie tym co chca jeszcze ogladac jego nudne walki taktyka nie zmieniona od lat zycze dla niego dobrego parterowca ciekawe czy wtedy dalej bedzie obalał.walka z Rózalskim to porazka bedzie Czytaj całość
avatar
Tomek Herian
15.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a na dzien walki spuchnie spowrotem na 116-118 kg zeby zmiescic sie w limicie po wazeniu oficjalnym przybierze jeszcze pare kilo.Ciota jakich mało siedzi w mma wyłacznie dla kasy w dupie ma kib Czytaj całość
avatar
Przemo Chomik
15.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wszyscy doskonale wiedza ze ten lalus nie ma szans z Marcinem 
avatar
Marek Stomber
15.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja wczoraj przebiegłem 21,5 km. Pół maraton zaliczony. 
Grzegorz Radniak
15.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie ma się czego dziwić , gdy był hm , grubszy tak bardzo się męczył , że był nazwany czerwonym balonem