Dramat piłkarza Irlandii Północnej. Opuścił Euro z powodu ciężkiej choroby żony

Getty Images / Charles McQuillan
Getty Images / Charles McQuillan

Paddy McCourt długo zbierał się, żeby zdradzić, dlaczego zrezygnował z walki o udział w mistrzostwach Europy. Teraz już wiadomo, że zadecydowały względy rodzinne.

W tym artykule dowiesz się o:

Paddy McCourt miał duże szanse na wyjazd na Euro 2016 z Irlandią Północną. W ostatniej chwili nie znalazł się jednak na liście trenera Michaela O'Neilla. Jego absencja nie została wyjaśniona. Później piłkarz miał również poprosić o zawieszenie kontraktu z Luton Town, tłumacząc się kłopotami osobistymi.

Teraz sportowiec zdecydował się wyjaśnić motywy swojego postępowania w wywiadzie dla "The Times". Okazało się, że niedawno przeżył dramat. Jego żona Laura miała poważne problemy ze zdrowiem.

- Dzień przed rozpoczęciem Euro 2016 moja żona przeszła operację usunięcia guza mózgu - zdradził szokującą prawdę McCourt. - W takich sytuacjach rodzina jest najważniejsza, a inne sprawy schodzą na drugi plan. Musiałem skupić się na Laurze i naszych dzieciach. Już taki jestem - dodał.

O nowotworze żona piłkarza dowiedziała się dość przypadkowo. W maju zasłabła w autobusie, tuż po wylądowaniu na lotnisku Gatwick. Lekarze dzwonili do McCourta, pytali, czy Laura jest chora na epilepsję. Gdy usłyszeli odpowiedź negatywną, od razu zawieźli ją do szpitala.

- Pod wieczór lekarze wykryli coś w jej mózgu. Później okazało się, że to guz. Powiedzieli, że potrzebna jest operacja, więc zgodziliśmy się bez wahania. To była właściwa decyzja - stwierdził 32-letni skrzydłowy.

Co najważniejsze, żona piłkarza po operacji czuje się dobrze, zdaniem lekarzy ma duże szanse na powrót do zdrowia. Rehabilitacja Lauren potrwa od czterech do sześciu tygodni.

McCourt to były zawodnik m.in. Rochdale AFC, Derry City, Celtic Glasgow, Barnsley FC i Brighton and Hove Albion. Ostatnio występował w Luton Town. W reprezentacji Irlandii Płn. rozegrał 18 spotkań i zdobył dwie bramki.

Irlandia Północna w ostatnim meczu grupowym na Euro 2016 zmierzy się z Niemcami.

Opracował PS

ZOABCZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Pirlo dalej czaruje. Takie strzały można oglądać bez końca

Komentarze (1)
avatar
Ogrodowa Ewa
21.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bo nie "skóra, fura i komóra" czynią faceta męskim, ale właśnie takie gesty.