569 minut czekał Robert Lewandowski na gola dla reprezentacji Polski. Strzelecką niemoc przełamał w ćwierćfinałowym meczu Euro 2016 z Portugalią, który skończył się dla naszej drużyny porażką w rzutach karnych.
Napastnik Bayernu Monachium mocno przeżył wydarzenia w Marsylii. Dziś jednak jest już w domu z najbliższymi i stara się nie myśleć o piłce. Sobotę Lewandowski miło spędził w towarzystwie żony Anny, mamy Iwony oraz teściowej, Marii Stachurskiej.
Zobacz także: Niesamowite sceny pod domem Błaszczykowskiego. Tłum kibiców przyszedł mu podziękować
Wspólne zdjęcie udostępniła na Instagramie królowa polskich WAGs. Na twarzy Roberta znów zagościł uśmiech.
- Nareszcie upragniony czas razem i dla bliskich - napisała pod zdjęciem Anna.
Zobacz.
Opracował PS
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: cudowne bramki Francuzów. Z Islandią też tak będą strzelać?
Nalerzy wam się odpoczynek