Coraz większe zamieszanie wokół pogromcy Kliczki. Chodzi o środki dopingowe

Brytyjska organizacja antydopingowa oskarżyła Tysona Fury'ego o stosowanie nielegalnych środków przed zeszłoroczną walką z Władimirem Kliczką. Mistrz świata wagi ciężkiej do winy się nie przyznaje.

 Redakcja
Redakcja
Instagram

W próbce moczu Fury'ego z lutego 2015 roku miał znajdować się nandrolon, który pomaga w odbudowaniu tkanki mięśniowej. Identyczna substancja została wykryta w organizmie jego brata Hughiego Fury'ego.

Sportowcy do niczego się nie przyznają, dlatego swoje nazwisko będą próbowali oczyścić przed sądem. Chcą oskarżyć brytyjską organizację antydopingową o zniesławienie. Ich prawnik już zaczął działać w tej sprawie.

- Obaj zawodnicy stanowczo zaprzeczają używania środków dopingujących. Mimo to wyniki testów pojawiły się w prasie, a sportowcy padli ofiarą obraźliwych ataków na Twitterze - argumentował Lewis Power, który reprezentuje interesy bokserów. - Nie możemy tego tak zostawić. Nic im nie udowodniono!


Tyson Fury pokonał Kliczkę w listopadzie 2015 roku. Rewanż miał odbyć się 9 lipca 2016 roku, ale został odwołany z powodu kontuzji Brytyjczyka. Kolejny termin ustalono na 29 października. Obóz Kliczki czeka tylko na potwierdzenie tej daty. Wydaje się jednak, że najpierw Fury musi uporać się z aferą dopingową.

Zobacz także: Władimir Kliczko atakuje Tysona Fury'ego: Tam panuje cygański chaos

Opracował PS

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Klopp parodiuje taniec swojego piłkarza

Czy Tyson Fury brał niedozwolone środki przed walką z Władimirem Kliczką?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×