- Mam nadzieje, że zdążymy. Kierunek Premier League - napisał w komentarzu do zdjęcia zamieszczonego na Instagramie Kamil Grosicki.
Na fotografii widzimy 28-letniego piłkarza tuż przed wejściem do samolotu, którym udał się na Wyspy Brytyjskie. W środowy wieczór "Grosik" miał przejść testy medyczne i podpisać 3-letni kontrakt z beniaminkiem angielskiej Premier League - Burnley FC.
Pośpiech spowodowany był faktem, że 31 sierpnia to ostatni dzień letniego okienka transferowego. Wiele transferów dokonywanych było - dosłownie - za pięć dwunasta (okienko zamyka się o północy) i stąd wzięło się to całe szaleństwo. Dla skrzydłowego Biało-Czerwonych był to więc prawdziwy wyścig z czasem.
Niestety, "Grosik" nie został - rzutem na taśmę - zawodnikiem Burnley. Pojawiły się nieoczekiwane przeszkody.
Nieprawdopodobne! Kamil Grosicki jednak nie zagra w Burnley FC
Grosicki natychmiast usunął powyższe zdjęcie ze swoich profilów na portalach społecznościowych.
Piłkarz od stycznia 2014 roku pozostaje więc zawodnikiem francuskiego Stade Rennes, w barwach którego rozegrał 67 spotkań, zdobywając dziewięć bramek.
Opracował PB
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: ten film chwyta za serce. Gracze Barcy pocieszali płaczących rywali
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)