Rolando Aarons dobrze się bawił do czasu, kiedy zauważył jak dziesięcioosobowa grupa zaczęła zaczepiać jego ciocię na parkiecie.
- Piłkarz poprosił ich, żeby przestali, ale ci nie zamierzali go słuchać. Wtedy wszystko się zaczęło. Fruwały krzesła i stoły z drogimi szampanami. Kobiety poobijane leżały na podłodze, było sporo krwi - cytuje swoje źródła "The Sun".
Właściciele klubu wezwali policję, która aresztowała najbardziej agresywnych mężczyzn. Wśród nich był Aarons. Zawodnikowi nic się nie stało, dzień później został wypuszczony za kaucją i odpowie za brutalne zachowanie.
- Straty klubu szacuje się na tysiące funtów - dowiedział się brytyjski tabloid.
EXCLUSIVE: Newcastle United ace Rolando Aarons arrested https://t.co/5LL4xlib9y pic.twitter.com/uUzeolhwkF
— The Sun - Newcastle (@SunNewcastle) 10 października 2016
Aarons we wrześniu 2014 roku zadebiutował w kadrze Anglii do lat 20. W 2016 podpisał pięcioletni kontrakt z Newcastle United, który gwarantuje mu zarobki na poziomie 15 tysięcy funtów tygodniowo.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: ach, ci Brazylijczycy! Fenomenalny gol przewrotką