Anderson Luis de Abreu Oliveira jest dobrze znany europejskim kibicom. Zaczynał w FC Porto, a potem od 2007 r. występował w Manchesterze United. 28-letni pomocnik nie zrobił jednak takiej kariery, jaką wszyscy mu wróżyli.
Brazylijczyk w 2015 roku wrócił do ojczyzny. Tam związał się kontraktem z Internacionalem Porto Alegre. Właśnie przypomniał o sobie wszystkim fanom. Wszystko za sprawą skandalicznej sytuacji.
Światowe media obiegł film z treningu Internacionalu. Anderson i William w pewnym momencie skoczyli sobie do gardeł. Były gracz "Czerwonych Diabłów" prawym prostym trafił kolegę z drużyny w szczękę.
21-letni obrońca najpierw się zachwiał, ale za moment wpadł w furię. Chciał oddać, w porę jednak powstrzymali go inni zawodnicy. Choć łatwe to nie było. W pewnym momencie Williama trzymało nawet czterech piłkarzy.
- Ty tchórzu, zapłacisz za to - krzyczał William.
Fight! Ex Man Utd Player, Anderson knocks out team mate in training pic.twitter.com/pOdUiXUP9T
— 90thMin (@90thMin) 15 października 2016
Młody piłkarz ma rozciętą wargę. Narzekał także na ból szczęki. Na szczęście więcej rękoczynów już nie było, co jednak nie oznacza, że zawodnikom się upiecze.
Internacional na razie do poniedziałku nie chce podejmować żadnych decyzji, bo klub czeka bardzo ważny mecz z Flamengo Rio de Janeiro. Klub Andersona i Williama w tym sezonie spisuje się fatalnie i zajmuje miejsce w strefie spadkowej.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: ma 9 lat, a już sporo potrafi. Zobacz popisy syna Kluiverta