Quentin Beunardeau zirytował się, ponieważ jego drużyna przegrała 0:2, była końcówka spotkania, a nastolatek schował futbolówkę między bandami reklamowymi. - Golkiper z Tibuze wziął piłkę i rzucił ją w twarz chłopca. Na szczęście "ofiara" 22-latka zdążyła w porę zareagować i zasłoniła się rękami - piszą zagraniczne media.
Nerwowa reakcja Francuza nie mogła uniknąć uwadze sędziego, który pokazał mu żółtą kartkę. To był najmniejszy wymiar kary. W 2013 roku za podobne zachowanie czerwień zobaczył zawodnik Chelsea Londyn, Eden Hazard.
Zobacz.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: zimnej wody się nie boi. Błachowicz wykąpał się w jeziorze
"...zaatakował chłopca od pod Czytaj całość
Chyba widziałem inny mecz... albo kopanie i rzucenie piłką to to samo :)