Tego rekordu nawet Ronaldo nie pobił. Zrobił to amator z Chorwacji

Facebook
Facebook

Stjepan Lucijanić zapisał się w Księdze Rekordów Guinnessa za sprawą niesamowitej formy strzeleckiej. Chorwat pobił rekord z 1998 roku.

W tym artykule dowiesz się o:

Cristiano Ronaldo i Lionel Messi od kilku lat rządzą w światowym futbolu. Gwiazdy Realu Madryt i Barcelony prześcigają się w pobijaniu kolejnych rekordów. Teraz obaj znaleźli się w cieniu chorwackiego napastnika, który do tej pory był dla świata anonimowy.

Stjepan Lucijanić występuje w chorwackim zespole NK Dracice (regionalna liga Dakavo). Jego zespół w rundzie jesiennej zdominował rozgrywki i w jedenastu meczach zdobył 33 punkty. Wielka w tym zasługa ich napastnika.

W ostatnim spotkaniu z NK Zrinski Drenje zespół chorwackiego piłkarza wygrał 10:0, a on sam strzelił cztery bramki. To był jego piąty hat-trick z rzędu i dzięki temu ustanowił rekord w Księdze Rekordów Guinnessa.

Do tej pory rekord należał do Japończyka Masashijy Nakayamu. W 1998 roku w barwach Jubilo Iwata cztery razy z rzędu popisał się hat-trickiem. Od tamtej pory nikt nie potrafił pobić jego osiągnięcia.

Możliwe, że Lucijanić jeszcze wyśrubuje swój wyczyn, ale dopiero w 2017 roku, bo w jego lidze rozpoczęła się przerwa zimowa. Co ciekawe, w ostatnich pięciu meczach strzelił on aż dwadzieścia bramek.

- Szkoda, że runda jesienna już się skończyła. Jestem w świetnej formie i kto wie, może w następnym meczu znowu bym strzelił trzy gole. Może do końca sezonu uda mi się zdobyć pięćdziesiąt bramek - komentuje chorwacki rekordzista.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: groźny wypadek piłkarza. Długo nie podnosił się z murawy

Komentarze (2)
avatar
denu
9.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Marcin Jankowski z Klubu Czarni Przybymierz strzelił 46 bramek w 11 meczach (tylko jedno spotkanie zakończyło się bez jego trafienia) a zdarzyło się ze w kilku meczach zdobył po 9 bramek w jedn Czytaj całość
avatar
STAL.G_1771
9.11.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Błagam was.... co to jest? Dajcie CR7 albo Messiego do ogórkowej ligi to będą trzaskali po 5 bramek co mecz i więcej. Żałosne porównanie. Niech gościu pogra sobie w lidze hiszpańskiej albo angi Czytaj całość