Przyjaciółka Johaug wpadła w paranoję. Boi się, że ktoś ją wrobi w doping

Getty Images / Vianney Thibaut/Agence Zoom / Na zdjęciu: Heidi Weng
Getty Images / Vianney Thibaut/Agence Zoom / Na zdjęciu: Heidi Weng

Wpadka dopingowa Therese Johaug sprawiła, że w norweskiej kadrze wszyscy obawiają się podobnego losu. Heidi Weng przyznała, że od wybuchu afery pilnuje się na każdym kroku.

Badania antydopingowe wykazały w organizmie Therese Johaug śladowe ilości clostebolu. Środek ten znajduje się na liście zakazanych i dlatego norweska biegaczka została zawieszona. Na razie tymczasowo, a ostateczny werdykt w jej sprawie dopiero poznamy.

Wpadka wielokrotnej mistrzyni świata sprawiła, że w kadrze norweskich biegaczek zapanował wielki niepokój. Niektóre, jak Heidi Weng, wpadły w paranoję. Norweżka przyznała, że obawia się, że ktoś będzie chciał ją wrobić.

- Wyrzucam otwarte butelki, nawet jeżeli są do połowy pełne. Ktoś przecież może ją zanieczyścić. Teraz jestem bardziej świadoma istniejącego zagrożenia. Nigdy nie wiesz, kiedy trafisz na kogoś, kto chce cię zniszczyć - mówi w rozmowie z portalem Vg.no.

Powyższe słowa potwierdził szkoleniowiec Roar Hjelmeset, którego nie dziwi, że po wpadce Johaug jego podopieczne stały się bardziej uważne.

- Trudno znaleźć bardziej czujnego sportowca niż Heidi Weng. W kwestii swojego ciała na wszystko zwraca dużą uwagę - mówi.

Norweska biegaczka, która jest bliską przyjaciółką Johaug, przyznaje, że wspiera ją w trudnych chwilach.

- Dzwonimy i wysyłamy do siebie wiadomości. Od dawna się przyjaźnimy i musimy o siebie dbać - dodaje Weng.

Puchar Świata rozpocznie się 26 listopada w fińskim Kuusamo. W zawodach na pewno nie wystartuje Johaug, która czeka na ostateczną decyzję w kwestii dyskwalifikacji.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Balotelli odżył. Wróci do wielkiej piłki?

Komentarze (6)
avatar
Andrzej Rutkowski
18.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
avatar
samik
17.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spoko Haidi. Skończy się na wrzaskliwej Teresce. Chociaż Ty też wrzeszczysz jakbyś chciała coś ukryć. 
avatar
wj49
17.11.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kiedy wreszcie "astma" przestaje zabijać ten piękny sport? Może zrobić osobne biegi dla chorych na astmę albo pozwolić, by i inni "zachorowali". 
avatar
Roman Was
17.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
powinni zweryfikować wszystkie wyniki nie tylko jej, paranoja sponsoring , premie , medale , wszystko na koksie, astma fiu fiu 
avatar
Czarny kot.
17.11.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Ciekawe czym się będzie leczyć z tej paranoi.