Zawodnik z Białej Rawskiej zafundował sobie dość niecodzienną formę relaksu. Zasiadł za kierownicą... jednego z tirów własnej firmy transportowej i udał się na przejażdżkę.
- Popek, jadę po Ciebie! Dziś odskocznia od treningów i prowadzenie 40-tonowej ciężarówki. Krótka trasa 450 km - napisał Pudzianowski na Facebooku.
Opublikował również dwa filmy, które nagrał w kabinie podczas jazdy.
- Dziś jeszcze jakiś miały, delikatny trening o 20.00. A żeby się nie nudzić, trzeba się troszeczkę zrelaksować, większym "koniem" pojeździć i pobawić się w "drivera" - wyjaśnił były mistrz świata strongmanów przed kamerą.
Gdy jeden z kibiców zapytał w komentarzach, czy Pudzianowski ma uprawnienia do prowadzenia takich pojazdów, zapewnił, że tak.
- Mam wszystkie kategorie, jakie są - od A do C+E - zdradził Pudzianowski.
Zobacz filmy z Pudzianowskim w roli kierowcy tira.
Pudzianowski 3 grudnia wraca do klatki MMA. Na gali KSW 37 "Circus Of Pain" w krakowskiej Tauron Arenie były mistrz świata strongmanów zmierzy się ze słynnym raperem Pawłem "Popkiem" Mikołajuwem.
Transmisja imprezy w systemie pay-per view. Wszystkie informacje i relacja z wydarzenia znajdziecie na WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: pięściarka harowała niczym Rocky. W debiucie sprawiła lanie Polce
Skup sie na fajerze a nie na marketingu.lol