Do skandalu doszło podczas zawodów kulturystycznych IFBB Diamond Cup rozgrywanych w Atenach. Giannis Magkos, który wygrał w kategorii 100 kg, wpadł w szał, gdy usłyszał, że sędziowie nie przyznali mu zwycięstwa w klasyfikacji ogólnej.
- Wczoraj byłem najlepszy. A dziś zostałem pokonany? Nie rozumiem tego. Pier... się! - krzyczał grecki zawodnik. Najpierw próbował wywrócić stół sędziowski, później zaś podszedł do Armando Marqueza, członka jury, i uderzył go w twarz.
Federacja IFBB bada sprawę. W komunikacie zamieszczonym na Facebooku poinformowała, że krewkiemu kulturyście grozi przymusowe zakończenie kariery.
- Komisja Dyscyplinarna IFBB rozważa dożywotnią dyskwalifikację Giannisa Magkosa za brak szacunku i agresywne zachowanie w stosunku oficjeli IFBB, sportowców i publiczności. Federacja IFBB nie będzie tolerować takich zachowań - czytamy.
Złoto za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej zawodów IFBB Diamond Cup zgarnął Christos Pistolas. Magkos po raz trzeci z rzędu zajął drugie miejsce w tej imprezie, nie usprawiedliwia to jednak jego zachowania.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: pięściarka harowała niczym Rocky. W debiucie sprawiła lanie Polce
Do Speedway King: czy wy ludzie macie taki bet Czytaj całość