Potrafi przeciągnąć 188-tonowy samolot. Oto najsilniejszy duchowny świata

WP SportoweFakty / Twitter
WP SportoweFakty / Twitter

Pobił ponad 20 rekordów Guinessa w konkurencjach siłowych w ostatnich dwóch dekadach. Na co dzień odprawia msze, pogrzeby i udziela ślubów. Poznajcie Kevina Fasta.

W tym artykule dowiesz się o:

W kwietniu 2016 roku Kevin Fast po raz kolejny zapisał się w historii. Wspólnie z Andrewem Younghusbandem, celebrytą z kanadyjskiej telewizji, pobił rekord w ciągnięciu najcięższego pojazdu przez 30 metrów w parze. Panowie dokonali tego ciągnąc naraz trzy ciężarówki o łącznej wadze 82 ton.

Na początku Fast i jego partner zaliczyli falstart, ponieważ ktoś z obsługi zapomniał odblokować hamulec ręczny w jednej z ciężarówek. Potem poszło już z górki. - Choć nie było lekko. Słyszałem, jak ktoś powiedział, że już koniec, więc się zatrzymaliśmy. Okazało się, że zbyt wcześnie, bo wciąż brakowało nam metra. Musieliśmy pociągnąć wszystko jeszcze raz. Oj, ciężko było - przyznał Fast.

W sumie całe zadanie zajęło im minutę i 21 sekund. - Chyba się starzeję. Najważniejsze, że jednak się udało - cieszył się kanadyjski siłacz, który na co dzień jest... pastorem w kościele luterańskim św. Piotra w Cobourg. Dla 53-latka to był 25. rekord Guinessa w konkurencjach siłowych w ostatnich ponad dwóch dekadach.

Zaczęło się od hantelków

Fast urodził się w St. Catharines 13 kwietnia 1963 roku. Miał dwanaście lat, gdy poprosił ojca o zakup hantli, które wcześniej widział w katalogu reklamowym. Do dziś nie ma pojęcia, skąd wzięła się u niego pasja do dźwigania ciężarów.

- Nikt inny w mojej rodzinie nie interesował się sportami siłowymi. Tata był raczej intelektualistą. Mnie ciągnęło do ciężarów. Wielka siła zawsze była moim marzeniem - tłumaczy 53-latek.

Przez lata Kanadyjczyk skupiał się nad budową mięśni i siły. Zawodami strongmanów zainteresował się dopiero po "trzydziestce", gdy był już pastorem w Cobourg.

Jego inspiracją był słynny w XIX wieku trójboista Louis Cyr, który zasłynął tym, że jako siłacz nigdy nie wycofał się przed żadnym wyzwaniem i pozostał niepokonany.

- W 1994 roku słyszałem o siłaczach, którzy przerzucają różne ciężkie rzeczy. Zdecydowałem się spróbować. Do 1996 roku brałem udział w amatorskich zawodach strongmanów (jak Mariusz Pudzianowski- przyp. red.), potem wziąłem się za to na poważnie. Startowałem na profesjonalnych imprezach nie tylko w Kanadzie, ale także w Szkocji, Niemczech i Norwegii - wspomina.

Przeciągnięcie 188-tonowego samolotu? Nie ma problemu!

W 1997 pastor widział w telewizji strongmana, który ciągnie ciężarówkę. - To mnie zainteresowało. Znałem strażaka w Cobourg i zapytałem, czy mógłbym przeciągnąć jeden z wozów strażackich. Zgodził się. Kilka miesięcy później pobiłem swój pierwszy rekord Guinessa. Przeciągnąłem 16-tonowy pojazd przez ponad 30 metrów - opowiada.

NA KOLEJNEJ STRONIE POZNASZ NAJWAŻNIEJSZE REKORDY FASTA ORAZ DOWIESZ SIĘ NA, CO PASTOR PRZEZNACZA PIENIĄDZE ZEBRANE PODCZAS ZAWODÓW CZY WYSTĘPÓW W TELEWIZJI.
[nextpage]Fastowi tak się to spodobało, że w 1999 roku poprawił swój pierwszy rekord, ciągnąc przez tę samą odległość nie jeden 16-tonowy wóz, a dwa naraz. To wciąż jednak było niewiele w porównaniu do tego, czego dokonał dziesięć lat później, gdy przeciągnął samolot C-17 Globmaster, który ważył 188 ton.

- Męczyłem się 45 sekund, zanim udało mi się ruszyć. Byłem wyczerpany. Nie czułem mięśni. Na szczęście mój umysł przejął kontrolę. Zacząłem ciągnąć wszystkim tym, co miałem w sobie i się udało. Najlepsze, że kontynuowałem zadanie, chociaż było już wykonane, bo nie słyszałem sędziego. Przestałem, gdy syn klepnął mnie i krzyknął, że to już koniec - opowiada.

Zobacz.

Liczy się przede wszystkim pomoc

Fast to bardzo silny człowiek o wielkim sercu. Nagrody pieniężne, które otrzymuje za starty w zawodach, występy w telewizji i kolejne rekordy, przekazuje na cele charytatywne. Za samo przeciągnięcie samolotu Kanadyjczyk dostał 65 tysięcy dolarów.

- Nie ma świecie rzeczy, której nie dałbym rady. Przez ponad 20 lat kariery ciągnąłem już samoloty, ciężarów, statki oraz pociągi i nie zamierzam przestawać. Zostałem obdarzony wielką siłą przez Boga, więc z niej korzystam. Dzięki temu mogę pomagać innym ludziom - wyjaśnia.

53-latek może liczyć na wsparcie swojej rodziny, choć nie zawsze tak było (Fast ma żonę oraz trójkę dzieci). - Moją żona Suzanne po pobiciu pierwszego rekordu namawiała mnie, żebym dał sobie spokój, ponieważ martwiła się o moje zdrowie. Dziś nie ma nic przeciwko, ale zazwyczaj nie ogląda mnie w akcji. Fajnie, że przynajmniej może sobie pojeździć i pozwiedzać świat - śmieje się.

Fastowi kibicują również ci, którzy na co dzień chodzą na jego msze. - Na początku ludziom trudno było uwierzyć, że jestem pastorem, że dźwigam takie ciężary. Moi parafianie mocno mnie jednak wspierają. Jesteśmy jedną, wielką rodziną. Oni bardzo lubią słuchać o moich wyzwaniach i sukcesach - twierdzi kanadyjski strongman.

Warto dodać, że synowie Fasta - Jacob i Matthew - podzielają pasję ojca i również trenują pod kątem sportów siłowych, aby w przyszłości tak jak on, bić kolejne rekordy Guinessa.

Zobacz pastora w akcji.

Oto lista najważniejszych rekordów Fasta:

2008 - najcięższa ciężarówka przeciągnięta przez 30 m (63,2 t)
2009 - najcięższy przeciągnięty samolot (188 t)
2010 - najcięższy przeciągnięty domu (40 t)
2011 - najdłuższe podniesienie i trzymanie ciężaru o wadze 500 kg (61 sekund)
2013 - podniesienie największej ilości ludzi na barkach (11)
2013 - najwięcej przerzuconych kłód w ciągu trzech minut (14)
2013 - najcięższe sanie przeciągnięte przez świętego Mikołaja (17,5 t)
2014 - najwięcej samochodów przeciągniętych przez jednego człowieka (15)
2016 - najcięższy pojazd przeciągnięty w parze (82 t)

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Rosberg po raz ostatni prowadził bolid F1. Selfie w trakcie jazdy!

Komentarze (2)
avatar
Trzygrosz54
25.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam nadzieję,że teren był sprawdzony pod kątem poziomowania i nie było "z górki"...Tak ,czy inaczej wrażenie jest...Ciekawe,co na to sam Pudzian?...W najlepszych czasach pewnie dałby radę,a mo Czytaj całość
avatar
Roman Was
25.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
fiu fiu gratulacje brawo.