Zagumny potrafił się zdenerwować. "Wiele razy chciałem dać dziennikarzowi w mordę"

W wywiadzie dla weszlo.com były siatkarz reprezentacji Polski, Paweł Zagumny, opowiedział o swoich relacjach z dziennikarzami. Legendarny rozgrywający przyznał, że zdarzały się sytuacje, kiedy miał ochotę uderzyć przedstawiciela mediów.

- Wiele razy chciałem dać dziennikarzowi w mordę. Ale nie tylko za pytanie: "kiedy wrócisz do kadry". Choć te konkretne rzeczywiście było wyjątkową męczące. Co ciekawe, także rodzina je zadawała. W końcu nie wytrzymałem i powiedziałem, że jak jeszcze raz usłyszę o kadrze, nie przyjadę do domu na święta. Przestali pytać - zdradził.

"Guma" uchodzi za bardzo spokojnego i skrytego w sobie człowieka. W życiu prywatnym, kiedy kogoś bardzo dobrze zna, jest jednak zupełnie inny.

- Lubię zabawiać swoje towarzystwo, przy nim się otwieram. Jeśli kogoś nie znam, nie ufam, to jestem skryty, tak to już ze mną jest. Generalnie odzywam się, wtedy kiedy trzeba. Nie mam problemów z tym, żeby ochrzanić lub pochwalić kumpli z drużyny. Nie pcham się przed kamerę, ale w szatni funkcjonuję normalnie - wyjaśnił.

Polski siatkarz ze swoim wzrostem (200 cm) nigdy nie miał łatwego życia. Często zdarzało mu się spać w za małych łóżkach. Miewał również problemy z dobraniem odpowiedniego obuwia.

- Mam stopę 48.5. Swego czasu w Polsce po prostu nie było tak dużego rozmiaru. Co ciekawe, jak pojechałem do Atlanty na igrzyska, to oszalałem z wrażenia. Poszedłem do sklepu, myślę, kurcze, jest mój numer, niemożliwe. Pani pokazała całą półkę, na fali entuzjazmu zakrzyknąłem: biorę wszystkie! - opowiedział rozgrywający ONICO AZS Politechnika Warszawska.

"Guma" to żywa legenda siatkówki nad Wisłą. Przez 20 lat rozegrał 427 meczów z orłem na piersi. Jest jedynym polskim siatkarzem, który czterokrotnie uczestniczył w igrzyskach olimpijskich. Jego największe sukcesy to złoto i srebro mistrzostw świata, złoto mistrzostw Europy, triumf w Lidze Światowej oraz srebro w Pucharze Świata.

Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w App Store). Komfort i oszczędność czasu!

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: akcja z Neymarem to hit internetu. Coś niesamowitego!