W czasie programu będą mogli wyjaśnić sobie parę spraw. Jeden z prekursorów walk w klatce w Polsce, Łukasz Jurkowski, nie krył bowiem obaw, że angaż Pawła "Popka" Mikołajuwa przez KSW może być ciosem dla MMA jako dyscypliny sportowej. Jego zdaniem, występ na tej samej gali z "Popkiem" dla prawdziwych wojowników MMA może być jedynie wstydliwy.
- Zależy mi, aby o MMA gadali w kontekście sportowym, a nie robić z tego pięknego sportu cyrku na kółkach. (…) Tak, wiem, że "Popek" ma przeszłość MMA, gdyż zaliczył na Wyspach kilka startów, ale obecnie to przede wszystkim popularny w Polsce artysta. Nie wierzę w to, że nagle drastycznie zmieni swój tryb życia, odstawi wszelakie „smakołyki” i wróci do profesjonalnego sportu - tak pisał "Juras" na swoim blogu, komentując doniesienia o podpisaniu przez "Króla Albanii" kontraktu z KSW.
Wkrótce Jurkowski będzie miał okazję zmierzyć się z "Popkiem" na jednej scenie. Obaj wezmą bowiem udział w roaście, czyli show polegającym na humorystycznym, często wulgarnym, wyśmiewaniu osób biorących w nim udział.
Według zapowiedzi organizatorów gospodarzem imprezy, która odbędzie się 11 marca w Warszawie, będzie "Król Albanii" i to głównie na nim skupią się pozostali uczestnicy, m.in. "Juras".
- Łukasz "Juras" Jurkowski - komentator sportowy. Były zawodnik MMA… A może nie były? Spiker Legii Warszawa, klubu który kocha prawie tak jak Jacka Danielsa. Ma bardzo wytrzymałą głowę - tak w zapowiedzi tego wydarzenia przedstawiono sylwetkę legendy polskiego MMA.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: "Lewy" nie przestaje zaskakiwać. Zobacz jego popis
AHAHAHA!