Justyna Kowalczyk pokazała film z Korei Południowej. Robi spore wrażenie

Piotr Bobakowski 01 Lutego 2017, 16:42

Newspix / Norbert Barczyk / PressFocus / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk

• "Na plecach mam ciarki". To zdarza się Kowalczyk tylko raz na cztery lata

- Dokładnie raz na cztery lata, tylko gdy wychodzę poznać nową trasę olimpijską, na plecach mam ciarki - napisała Kowalczyk w komentarzu do zdjęcia opublikowanego na Facebooku.

Na swoim fanpage'u sportsmenka zamieściła również nagranie z treningu, na którym widzimy ją podczas jednego ze zjazdów znajdujących się na trasie olimpijskiej. Dodajmy, dość długiego i robiącego spore wrażenie zjazdu. - Sprinterskie zjeździsko - skomentowała z humorem swój popis.

W zawodach PŚ w Pjongczang biegaczki będą rywalizować w trzech konkurencjach: sprincie stylem klasycznym (3.02.), biegu łączonym na 15 km (4.02.) i sprincie drużynowy stylem dowolnym (5.02.). Na liście startowej zabraknie Norweżek, które zrezygnowały z przyjazdu do Korei Południowej z powodu startu w mistrzostwach kraju.