Mocne zdjęcia Różalskiego. Wojownik KSW dosłownie wypalił sobie na głowie symbol

Marcin Różalski znany jest z wrażliwości na punkcie cierpienia zwierząt. Wszystkich jednak zszokował swoim najnowszym pomysłem, bo mało kto by na to wpadł.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Marcin Różalski Newspix / Piotr Matusewicz / PressFocus / Na zdjęciu: Marcin Różalski

Jedną z najbardziej charakterystycznych postaci w federacji KSW jest Marcin Różalski. 38-letni wojownik znany jest z mocnych poglądów, z którymi nigdy się nie ukrywa.

"Różal" wiele razy ostro wypowiadał się na temat znęcania się nad zwierzętami. Jednocześnie przeznacza dużą część swoich pieniędzy na pomoc potrzebującym czworonogom. Tym razem posunął się o wiele dalej.

Gwiazdor polskiego MMA zamieścił na swoim profilu na Facebooku film, gdzie widać, jak wypala sobie na głowie numer 269. Dla ludzi o słabych nerwach może to być zbyt mocny widok.

Akcja zawodnika odnosi się do historii sprzed kilku lat. Na farmie w Izraelu jeden z cielaków był przeznaczony do uboju, ale w ostatniej chwili go uratowano. Zwierzę miało na ciele wypalony numer 269. Po tej historii aktywiści zaczęli wypalać sobie ten sam numer na znak solidarności z cierpiącymi zwierzętami.

Zachowanie "Różala" wywołało skrajne reakcje w komentarzach. Część fanów pochwala odwagę sportowca, ale nie brakuje takich, którzy nie widzą sensu w takim zachowaniu.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: takie rzeczy widuje się rzadko. Niecodzienny gol z Brazylii

Czy popierasz zachowanie Marcina Różalskiego?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×