Wielkie zaspy, ludzie z łopatami na dachach. Kowalczyk pokazała rosyjską zimę

Facebook
Facebook

Polska biegaczka udała się do Soczi, aby potrenować przed mistrzostwami świata. Na miejscu zastała zimę, jakiej w Polsce już dawno nie było.

Justyna Kowalczyk na początku lutego wygrała zawody Pucharu Świata. To dobry prognostyk przed nadchodzącymi mistrzostwami świata, które w dniach 22 lutego - 5 marca odbędą się w fińskim Lahti.

Nasza sportsmenka wykorzystuje każdą chwilę, aby potrenować przed najważniejszą imprezą sezonu. Mistrzyni olimpijska tym razem wyruszyła do Rosji, gdzie będzie ćwiczyć na trasach w Soczi, które dobrze zna z igrzysk.

Polka relacjonuje swoją podróż w portalach społecznościowych. Tym razem pokazała fanom rosyjską zimą. Kowalczyk nie kryła zachwytu nad tym, ile śniegu zastała w Soczi.

- Szczodra Matka Natura - komentuje biegaczka.

W nadchodzący weekend nie odbędą się zawody Pucharu Świata. Dopiero w dniach 18-19 lutego czeka nas ostatni test przed MŚ na trasach w estońskim Otepaa.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: 50 kg na sztandze. Prawie tyle, ile waży Radwańska. Dała radę?

Komentarze (3)
avatar
Wiesiek23
9.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To chyba nie Rosja.Na drodze asfalt.Te domy za bogate,odpiepszone i na scianie widac wentylatory od klimy 
avatar
simon
9.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
w Canadzie w mieście Winnipeg obecnie jest -54 mrozu... 
avatar
yes
9.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na Syberii zima jest może jeszcze prawdziwsza.
Na mrozie -50 nie poszłaby na narty...