"Będziesz leżał w bagażniku". Kibole Borussii grożą swojemu dyrektorowi

W Niemczech zawrzało, gdy w sieci pojawiło się zdjęcie graffiti, które wykonała jedna z najbardziej radykalnych grup kibicowskich BVB. Na ich celowniku znalazł się Hans-Joachim Watzke.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Na zdjęciu Hans-Joachim Watzke PAP/EPA / Na zdjęciu Hans-Joachim Watzke
Gruba kibicowska "0231 Riot" od wielu lat ma złą reputację. Jej członkowie znani się z radykalnych poglądów rasistowskich, a także antykomercyjnych. Teraz znowu jest o nich głośno za sprawą graffiti, które pojawiło się na jednym z murów w Dortmundzie.

- Watzke, marzenia prysły. Niedługo będziesz leżał w bagażniku - można przeczytać na murze.


Wszystko wskazuje na to, że za groźbami stoją przedstawiciele "0231 Riot", bo ich nazwa pojawiła się przy napisie. Sprawa jest na tyle poważna, że zajmuje się nią policja. Istnieje obawa, że kibole będą chcieli zaatakować Hansa-Joachima Watzke'go, dyrektora Borussii Dortmund.

Działacze BVB w ostatnich tygodniach zaostrzyli walkę ze stadionowymi chuliganami. Jednym z pierwszych powodów były zamieszki w trakcie meczu z RB Lipsk. Natomiast przed ostatnim meczem wyjazdowym z SV Darmstadt 98 policja zatrzymała autokar z członkami grupy "0231 Riot". Podczas przeszukania znaleziono m.in. środki pirotechniczne, rękawice do walki, a także narkotyki.

- Oni nie są w żaden sposób związani Borussią. Ci ludzie tylko szkodzą naszemu klubowi - komentował zdarzenie Watzke.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Fury nie przestaje tyć. Tak teraz wygląda

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×