Do rywalizacji na dystansie 109 km podczas 40. edycji Cape Town Cycle Tour przystąpiło blisko 35 tysięcy kolarzy. Wyścig w Kapsztadzie jest największym na świecie pod względem frekwencji.
Niestety w tym roku kolarskie święto zostało popsute. Z powodu huraganowego wiatru organizatorzy podjęli decyzję o odwołaniu zawodów. Czołówka była wówczas na 21. kilometrze.
Potężne podmuchy wiatru uniemożliwiały bowiem nie tylko jazdę na rowerze, ale przede wszystkim zagrażały zdrowiu uczestników i kibiców. Niektórzy zawodnicy nie byli w stanie nawet prowadzić roweru. Musieli go trzymać, by nie został porwany przez wiatr.
W mediach społecznościowych można zobaczyć filmy z wyścigu w Kapsztadzie, które pokazują siłę żywiołu, z jakim przyszło się zmierzyć kolarzom.
2017 Cape Town Cycle Tour cancelled due to winds of more than 100km/h on parts of the course. pic.twitter.com/x21xWjkHkn
— AlgoaFMNews (@AlgoaFMNews) 12 marca 2017
This explains it to a degree.. @CTCycleTour #tandems #SafetyFirst pic.twitter.com/mpi61gtXzF
— Kirsten Wilkins (@contestedspaces) 12 marca 2017
Po raz pierwszy w długiej historii Cape Town Cycle Tour impreza została odwołana z powodu silnego wiatru. Organizatorzy zapowiedzieli już, że w przyszłym roku rozważą przeniesienie startu w inne miejsce.