Jak informuje czwartkowy "The Sun", przed meczem rewanżowym w Lidze Europy z FK Rostów (czwartek, godz. 21:05) w sztabie szkoleniowo-medycznym Manchesteru United doszło do kłótni. W rolach głównych wystąpili: menedżer Jose Mourinho i trener przygotowania fizycznego Wenezuelczyk Carlos Lalin.
- Menedżera Man Utd i jego asystenta musiał rozdzielać skaut Ricardo Formosinho - pisze "The Sun" o incydencie, który miał miejsce przed środowym treningiem piłkarzy "Czerwonych Diabłów". Brytyjskie media nie podają, co było powodem sprzeczki.
Wiadomo tylko, że Mourinho i Lalin głośno krzyczeli na siebie, a eskalacji konfliktu miała zapobiec szybka reakcja Formosinho. Po zajściu Lalin, który jest jednym z najbardziej zaufanych osób Mourinho w sztabie z Old Trafford (pracował razem z Portugalczykiem w Chelsea Londyn i Realu Madryt), wsiadł do samochodu i odjechał z centrum treningowego w Carrington.
Jose Mourinho and coach Carlos Lalin in training ground bust-up as Manchester United prepare for Europa League ... https://t.co/iDN7BeUss0
— e-Football (@e_footballnet) 16 marca 2017
Po spięciu ze swoim asystentem "The Special One" poprowadził zajęcia zespołu, który w czwartkowy wieczór stanie przed szansą na awans do ćwierćfinału Ligi Europy. W pierwszym meczu w Rostowie nad Donem angielska drużyna zremisowała 1:1.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: powrót brutala. Witsel uderzył rywala w twarz