Do nietypowego wydarzenia doszło na konferencji prasowej po niedzielnym meczu ligowym Barcelony z Valencią.
Luis Enrique, który komentował wydarzenia na Camp Nou, nagle przerwał i zwrócił uwagę na dziennikarza, który uciął sobie drzemkę. - Patrzcie. Coś takiego jeszcze mi się nie przydarzyło. Ktoś usnął na konferencji prasowej - powiedział trener katalońskiego klubu.
Chwilę później mężczyzna się ocknął. - Dzień dobry - rzucił w jego stronę Enrique, a potem dodał z uśmiechem: - Super, nie wiem co powiedzieć. Zdawałem sobie sprawę, że konferencje z trenerem są nudne, ale nie aż tak.
Zobacz.
A to zdjęcie dziennikarza, który przysnął.
@sfutterman Your job is tough, oh, my friend, this inattention
— Tawfeeq | 94:39 (@Tof_94) 19 marca 2017
Nice nap pic.twitter.com/mq5iCucs43
"Duma Katalonii" wygrała z Valencią 4:2 po golach Luisa Suareza, Lionela Messiego (dwa) oraz Andre Gomesa. Dla "Nietoperzy" trafiali Eliaquim Mangala i Munir El Haddadi. Barca po 28 kolejkach ma 63 punkty na koncie i zajmuje drugie miejsce w tabeli Primera Division. Liderem jest Real Madryt, który ma dwa "oczka" więcej i jeden mecz rozegrany mniej.
ZOABCZ WIDEO #dziejesiewsporcie: śmieje się z niego cały świat. Okropny "babol" bramkarza