"Co za zbir! A mi mówił, że to wszystko z premii...". Żartobliwy wpis żony piłkarza Legii

PAP / Leszek Szymański
PAP / Leszek Szymański

Słowa małżonki bramkarza "Wojskowych" robią furorę w internecie. Kibice docenili potężne poczucie humoru dziennikarki sportowej.

- Co za zbir! A mi mówił, że to wszystko z premii... - napisała Daria Kabała-Malarz na Twitterze w komentarzu do informacji telewizji TVN na temat udaremnienia próby oszustwa podatkowego na kwotę 160 mln złotych.

Za procederem mieli stać dwaj mężczyźni posługujący się pseudonimami: "Rzeźnik" i "Malarz", których prokurator podejrzewa m.in. o wystawianie sfałszowanych faktur oraz wprowadzenie w błąd organu podatkowego, a także narażenie na bezpodstawny zwrot podatku.

Pseudonimy mężczyzn od razu wzbudzają skojarzenia z piłkarzami warszawskiej Legii - Jakubem Rzeźniczakiem i Arkadiuszem Malarzem, ale jest to oczywiście całkowity przypadek. Zawodnicy Legii nie są zamieszani w próbę zrobienia "przekrętu stulecia".

Dziennikarka sportowa, prywatnie małżonka bramkarza "Wojskowych", wykorzystała jednak telewizyjny news i popisała się przy tym świetnym poczuciem humoru.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: wpadka bramkarza. Nie widział, co się dzieje

Źródło artykułu: