Pierwsza rozprawa odbyła się w listopadzie 2016 roku i wówczas Deniz Naki został uniewinniony. Werdykt trafił jednak do sądu regionalnego, który uchylił wyrok i nakazał ponowne rozpatrzenie.
Tym razem niemiecki piłkarz nie miał tyle szczęścia. Sąd w Diyarbakir uznał, że 27-latek wspierał terroryzm i skazał go na 1,5 roku więzienia. Wyrok został jednak zawieszony na pięć lat.
W całej sprawie chodzi o wpisy Nakiego w portalach społecznościowych. Tam często popierał Partię Robotniczą Kurdystanu, która w Turcji jest nielegalna i uważana za organizację terrorystyczną. W niektórych wpisach były młodzieżowy reprezentant Niemiec miał krytykować rząd za działania rządu wobec partii.
- Apelowałem o pokój. Zawsze podkreślałem, że jestem przeciwny wojnie i za to zostałem skazany - mówi Deniz.
Prawnik 27-latka zapowiedział, że będzie złożone odwołanie od wyroku. Naki obecnie występuje w zespole Amed z trzeciej ligi tureckiej. Wcześniej grał m.in. w FC St. Pauli, SC Paderborn 07 oraz Nottingham Forest.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: zawodnik Bellatora bezlitośnie skrytykował „Popka”