- Bardzo proszę o nieporównywanie mnie do osoby, której apogeum osiągnięć życiowych jest kupno nowej torebki, tudzież nowe zdjęcia z wakacji, która od lat bez skutku nagrywa jedną płytę - napisała Sandra Dziwiszek na Instagramie, atakując Marinę Łuczenko.
Była partnerka zawodnika Arsenalu Londyn (od sezonu 2015/16 na wypożyczeniu w AS Roma) wprawdzie po kilku minutach usunęła wpis z portalu społecznościowego, ale jej słowa zdążyły wywołać lawinę komentarzy internautów. Jedni popierają Dziwiszek, inni natomiast zarzucają modelce, że przemawia przez nią zazdrość.
Przypomnijmy, że Dziwiszek i bramkarz reprezentacji Polski rozstali się - po kilku latach burzliwego związku - w 2012 roku. Pozostali podobno w dobrych relacjach. W lipcu 2015 roku Szczęsny zaręczył się z Łuczenko, z którą wziął ślub w ubiegłym roku.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: wielka wpadka Oscara! Zmarnował dwa karne w jedenaście minut
Wielu ma jakieś byłe znajome, spodnie, adresy...
.