Tragicznie zakończyło się wspólne oglądanie czwartkowego meczu Ligi Europy pomiędzy Manchesterem United i Anderlechtem Bruksela dla fanów futbolu z nigeryjskiego miasta Calabar.
Podczas transmisji telewizyjnej z meczu na Old Trafford w Manchesterze doszło do wybuchu transformatora, w wyniku którego kabel wysokiego napięcia spadł na strefę kibica i zabił 30 osób.
- Słychać było ogłuszający huk. Pobiegłem tam, żeby zobaczyć, co się stało. W środku zobaczyłem kabel, który poraził tak dużą liczbę ludzi. To był straszny widok. Sam mogłem zginąć, ponieważ lubię oglądać mecze w strefie kibica - powiedział mediom jeden z mieszkańców stolicy stanu Cross River.
Many Manchester United Fans Electrocuted In Calabar - https://t.co/KiQNs8WpHw pic.twitter.com/EwOabv6UF2
— Newsbreak (@NewsbreakNg) 21 kwietnia 2017
Do wyłonienia zwycięzcy w batalii pomiędzy Man Utd i Anderlechtem potrzebna była dogrywka, w której lepsi okazali się Anglicy (gola na 2:1 zdobył w 107. minucie Marcus Rashford). W półfinałach LE oprócz "Czerwonych Diabłów" zagrają: Ajax Amsterdam, Olympique Lyon i Celta Vigo.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: były czułe uściski i pocałunki. Szczęsny zabrał Marinę na wycieczkę
Tytuł faktycznie "nie na miejscu".
Przypomniały mi się wydarzenia na stadionie Heysel: 29 maja 1985 roku przed meczem doszło tam do starć kibiców, w wyniku których zginęło p Czytaj całość