Impreza miała się odbyć w domu Cristiano Ronaldo, a organizująca ją Georgina Rodriguez założyła, że Real Madryt zwycięży w El Clasico i będzie co świętować. Tymczasem Królewscy przegrali 2:3, a bramkę na konto FC Barcelona w ostatniej akcji strzelił Lionel Messi.
Ronaldo nie tylko odwołał tę imprezę, ale zabronił swojej dziewczynie organizowania kolejnych, uważając, że przyniosła pecha jemu i jego zespołowi.
Spotkanie Realu z Barceloną było o tyle istotne, że przy wygranej gospodarzy na Santiago Bernabeu, Królewscy mieliby sześć punktów przewagi nad odwiecznym rywalem. Tymczasem oba zespoły zrównały się w tabeli, choć Real wciąż ma zaległe spotkanie z Celtą Vigo.
FC Barcelona powróciła do walki o mistrzostwo i przy okazji była pierwszą drużyną, która w tym sezonie wygrała w lidze na Santiago Bernabeu. To podopieczni Zinedine Zidane'a byli zdecydowanymi faworytami w tej potyczce, a triumf znacznie przybliżyłby ich do mistrzostwa.
ZOBACZ WIDEO Pięć goli, czerwona kartka i wygrana Barcelony! Zobacz skrót meczu Real - Barcelona [ZDJĘCIA ELEVEN]