Łuczniczka Bydgoszcz w escape roomie

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko

Łuczniczka Bydgoszcz ma za sobą fatalny miniony sezon. Nowemu trenerowi, Jakubowi Bednarukowi powierzono misję odbudowania drużyny. Szkoleniowiec urozmaica podopiecznym treningi i dba o dobrą atmosferę. Ostatnio zabrał siatkarzy do escape roomu.

Zespół z Bydgoszczy potrzebuje przemiany. W poprzednim sezonie rzutem na taśmę uratował miejsce w PlusLidze. Łuczniczka przeszła gruntowną metamorfozę, od składu drużyny po sztab szkoleniowy. Trenerem został Jakub Bednaruk, który z bydgoskiej ekipy próbuje stworzyć zgrany team nie tylko na boisku.

Dla 40-letniego szkoleniowca równie ważna, co optymalne przygotowanie sportowe do sezonu jest dobra atmosfera w zespole. W tym celu zabrał siatkarzy do escape roomu. To zabawa polegająca na współpracy i rozwiązywaniu zagadek, aby jak najszybciej wydostać się z pomieszczenia. Poza integracją, zawodnicy uczą się jak razem rozwiązywać problemy, co może przydać się też na boisku.

Niedawno Łuczniczkę Bydgoszcz wzmocnili Metodi Ananiew i Edgardo Goas, którzy według Bednaruka mają "papiery", aby zostać objawieniem PlusLigi. - Jestem przekonany, że to będą takie złote strzały, bo to nie są przypadkowi zawodnicy. Te nazwiska są odzwierciedleniem naszych możliwości finansowych. Wiedząc na ile możemy sobie pozwolić, usiedliśmy z prezesem i ustaliliśmy co robimy. Ja przedstawiłem swój pomysł i wziąłem na siebie ryzyko - przyznał Bednaruk

ZOBACZ WIDEO Sofia Ennaoui: Jestem przygotowana na wielkie bieganie (WIDEO)

Źródło artykułu: