Czego obawia się Gareth Bale? Sprawa nie dotyczy go bezpośrednio, a ma związek z 53-letnim Martinem Rhysem-Jonesem, ojcem jego narzeczonej Emmy Rhys-Jones. Mężczyzna własnie został zwolniony z amerykańskiego więzienia, gdzie odsiadywał pięcioletni wyrok za przestępstwa finansowe. Nielegalny proceder przysporzyły mu wielu wrogów, a po wypuszczeniu na wolność Bale wraz z narzeczoną obawiają się zemsty ze strony byłych "przyjaciół" Rhysa-Jonesa.
Ojciec narzeczonej piłkarza Realu Madryt postanowił wrócić do Walii, dlatego Bale zdecydował się zainwestować w dodatkową ochronę swojego domu. Dziennik "The Sun" podaje, że Bale na zwiększenie bezpieczeństwa wydał aż pół miliona funtów. Tyle kosztowało zatrudnienie byłych agentów elitarnej jednostki brytyjskiej armii SAS, psów obronnych i zaawansowany system alarmowy.
- To wygląda niczym twierdza, wszystko jest ochraniane. Ciągle widać ochroniarzy patrolujących posiadłość - dziennik "The Sun" cytuje jednego z sąsiadów.
We wrześniu ubiegłego roku Bale również wynajął ochroniarzy, po tym jak podpalono domy i samochody osób z rodziny Emmy Rhys-Jones. Wówczas chodziło o kuzynkę narzeczonej piłkarza, która zniknęła z pieniędzmi należącymi do gangu narkotykowego.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak kibice PSG trollują fanów Barcy. Przez Neymara