Portugalski klub kusi Usaina Bolta. Imprezami, piwem i pysznym jedzeniem
Portugalski klub Beira-Mar podjął próbę nakłonienia Usaina Bolta do występów w swoich barwach. Drużyna z Aveiro przekonuje jamajskiego sprintera lokalnymi specjałami, selfie stickiem i telefonem do prezydenta.
Klub z niewielkiego, położonego nad oceanem Aveiro, reklamuje się jako miejsce, gdzie marzenia się spełniają. I zapewnia, że jest w stanie spełnić nawet marzenie jednego z najlepszych sportowców wszech czasów.
"Usainie Bolcie, przyjdź do nas spełnić swoje marzenie. Graj w piłkę nad oceanem!" - apeluje występujący w niższych ligach zespół na swoim Facebooku.
"Jesteśmy świadomi, jak ważny jest to krok w twojej karierze, dlatego zaryzykowaliśmy wszystko, żeby zaoferować ci najlepszy z kontraktów. Oto warunki jakie dla ciebie mamy:
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Bolt i Mourinho świętują, Mayweather trenuje do upadłego- Zaszczyt noszenia naszej koszulki
- Najlepsi kibice na świecie
- Trzy bifanas (kanapki z wieprzowiną) i trzy burgery z lokalnych restauracji (z możliwością wybrania sosu, ale bez frytek)
- 12 Ovos Moles (lokalne słodycze z jajek i cukru) dziennie, jeśli nikt nie zje ci ich w szatni
- Skrzynka piwa Imperial tygodniowo
- Kijek do selfie (żebyś mógł pokazać całemu światu, że Wenecja jest włoskim Aveiro!)
- Telefon z portugalskimi kontaktami, w tym do prezydenta Marcelo (który powita cię, jeśli przyjedziesz) i numerami do osób organizujących imprezy.
- Tyle piwa ze stadionowego baru, ile będziesz w stanie wypić.
PS. Rozpoczęliśmy już treningi, jeśli do nas dołączysz, to twoje złote medale ci nie pomogą".
Trzeba przyznać, że oferta dla Bolta jest naprawdę kusząca. Piękna okolica, pyszne jedzenie, piwa ile dusza zapragnie i imprezy nad oceanem. Pytanie tylko, czy miłośnik dobrej zabawy Bolt byłby w stanie grać w piłkę, gdyby korzystał z tych wszystkich uroków.