Komisarz ligi, Roger Goodell w swojej wypowiedzi dotyczącej protestu (więcej tutaj) zaznaczył, że zachęca zawodników do stawania podczas hymnu, jednak jeśli nie będą mieli na to ochoty nie będzie ich karał.
Dodał również, że nie zamierza mieszać się w politykę i woli skupić się na sporcie. Goodell zdaje sobie sprawę, jak publiczność może interpretować takie zachowanie, dlatego zapewnił, że zawodnicy w żaden sposób nie starają się dyskryminować flagi i hymnu narodowego, a ich zachowanie związane jest wyłącznie z chęcią wyrażenia swojej dezaprobaty dla obecnego rządu. Zaznaczył także, że będzie prowadził dalsze rozmowy mające na celu zakończenie protestu.
Ligę o brak szacunku na Twitterze oskarżył sam prezydent Donald Trump, który uznał zachowanie zawodników za całkowity brak szacunku do świetnego państwa, jakim są Stany Zjednoczone.
The NFL has decided that it will not force players to stand for the playing of our National Anthem. Total disrespect for our great country!
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 18 października 2017
ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Milik: Nie wykluczam wypożyczenia z Napoli