Pudzianowski ostrzega byłego rywala. Lepiej, żeby "Popek" wygrał na KSW 41

Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski
Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski

Mariusz Pudzianowski w dość nietypowy sposób mobilizuje Pawła "Popka" Mikołajuwa przed walką z Tomaszem Oświecińskim na KSW 41. Były strongmen zapowiedział swoją obecność podczas gali w katowickim Spodku.

[tag=7087]

Mariusz Pudzianowski[/tag] ma swojego faworyta we "freak fight" na gali KSW 41. 40-latek stawia na swojego byłego rywala Pawła Mikołajuwa, czyli popularnego "Popka". Były strongmen już ostrzegł Tomasza Oświecińskiego przed silną ręką rywala. Tym razem wysłał wiadomość do znanego muzyka.

"Jak przegrasz przez głupotę, cisnę Ci na necie jak buremu koniowi, obiecuję Ci to!" - zapewnił "Pudzian", który jednocześnie potwierdził swoją obecność na gali.

Oto cały wpis ikony KSW:

Pudzianowski 3 grudnia 2016 roku zmierzył się z Mikołajuwem w jednej z walk wieczoru gali KSW 37: Cirus of Pain w Krakowie. Wówczas po zaledwie 80 sekundach były mistrz świata strongmanów znokautował rywala i zadał mu drugą porażkę w zawodowej karierze.

"Popek" w swojej drugiej walce w KSW pokonał Roberta Burneikę. Dla Tomasza Oświecińskiego będzie to debiut w MMA.

Gala KSW 41 odbędzie się 23 grudnia w katowickim Spodku. W walce wieczoru Borys Mańkowski zmierzy się z Roberto Soldiciem. Wydarzenie będzie transmitowane w systemie PPV.

ZOBACZ WIDEO: KSW 41: "Popek" wyjaśnił, jak doszło do awantury na ważeniu (wideo)

Źródło artykułu: