To już koniec Pucharu Świata w skokach narciarskich. W Planicy zawodnicy zakończyli bardzo długi sezon, który tym razem był szczególnie męczący, bo w Korei Południowej odbyły się igrzyska olimpijskie. Polacy jednak nie mogą narzekać. Nasi skoczkowie dostarczyli nam mnóstwo chwil radości, a Kamil Stoch hurtowo zdobywał trofea. W Pjongczangu wywalczył dwa medale, a sezon zakończył z Kryształową Kulą.
Teraz skoczek z Zębu ma w końcu chwilę, aby odpocząć. W Słowenii towarzyszyła mu piękna żona Ewa Bilan-Stoch. Okazuje się, że para postanowiła zostać w Kranjskiej Gorze i spędzić trochę czasu ze sobą.
Świadczy o tym zdjęcie, które Stoch wrzucił na Instagrama i podpisał "czas dla siebie". Uśmiechy na ich twarzach nie pozostawiają cienia wątpliwości, że takich chwil bardzo im brakowało.
Kamil i Ewa długo nie nacieszą się sobą. Po finale w Planicy dyrektor Adam Małysz oświadczył, że skoczkowie już w środę wracają do treningów. Na wakacje trzeba zatem jeszcze trochę poczekać.
ZOBACZ WIDEO Problemy rodzinne wpłynęły na formę Piotra Żyły? "Jest mi przykro, że jest taka sytuacja"
chyba, że jest jakaś tajemnica