Podczas 27. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na scenie w Gdańsku został zaatakowany prezydent Paweł Adamowicz. 53-latka nożem ugodził Stefan W., który w grudniu wyszedł z więzienia. W nocy z niedzieli na poniedziałek Adamowicz przeszedł operację trwającą ponad 5 godzin, ale lekarze nie zdołali go uratować. Zmarł w poniedziałek po południu.
Tragiczna śmierć poruszyła całą Polskę. Swoimi myślami z internautami zdecydowała się podzielić też Anna Lewandowska. - Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci tym, co wydarzyło się w Gdańsku... Łączę się w bólu z Rodziną i Bliskimi Pana Prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza. Jedne z ostatnich słów Pana Prezydenta mówiły o dzieleniu się dobrem.. miejmy je w swoich sercach. Dajmy stanowczy, wyraźny sprzeciw mowie nienawiści. Pokażmy, że nie ma naszej zgody na nienawiść wobec drugiego Człowieka... - można przeczytać na jej profilu na Instagramie.
Do poruszającego wpisu Lewandowska dołączyła grafikę czarnego serca. Adamowicz był prezydentem Gdańska od 1998 roku.
ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. Co z przyszłością wyścigu?