Napad na lodziarnię Kosowskiego i Baszczyńskiego

Newspix / MICHAL CHWIEDUK / FOKUSMEDIA / / Na zdjęciu: Kamil Kosowski
Newspix / MICHAL CHWIEDUK / FOKUSMEDIA / / Na zdjęciu: Kamil Kosowski

Złodziej zabrał z kasy pieniądze, ale zaraz po wyjściu z lodziarni został zatrzymany przez przypadkowego przechodnia - informuje serwis bielsko.biala.pl.

W tym artykule dowiesz się o:

Do zdarzenia doszło we wtorek po godzinie 15 przy ulicy Cechowej w Bielsku-Białej. Złodziej wszedł za ladę i zabrał pieniądze z kasy, a wychodząc zastawił drzwi walizką.

Pracownice lokalu "Bajko Lody" zaczęły wzywać pomoc, na co zareagował jeden z przechodniów i tuż pod lokalem zatrzymał rabusia. Złodziej trafił w ręce policji i został zabrany na komisariat. Bielsko.biala.pl podaje, że zdarzenie zakończono postępowaniem mandatowym.

"Pod kontrolą. Wszystko ok. Receptury zabezpieczone. Lody czekają na Was" - tak na Twitterze skomentował nieudany napad Kamil Kosowski, jeden z właścicieli lodziarni. Drugim jest inny były reprezentant Polski w piłce nożnej Marcin Baszczyński.

Zobacz także:
- Druga połowa. "Zwolnienie Nawałki odbyło się w pośpiechu". "To trochę żenujące"
- Druga połowa. Czy dymisja Sa Pinto oczyści atmosferę w szatni Legii?

Pomysłodawcą otwarcia lokalu był właśnie "Baszczu", Kosowski znalazł lokalizację. W czasie otwarcia "Bajko Lodów" uczestnicy mistrzostw świata w 2006 roku sami obsługiwali gości.

Źródło artykułu: