Ósmy etap wyścigu Vuelta a Espana odbywał się na trasie Valls - Igualda i zakończył się zwycięstwem Nikiasa Arndta. Kiedy zawodnicy zbliżali się do mety, kamera umieszczona na śmigłowcu pokazała coś więcej niż rywalizację kolarzy.
Na dachu jednego z budynków zauważono plantację marihuany. Jak podał portal ara.com, trzy dni później policja przejęła 40 roślin. Należy jednak podkreślić, że już wcześniej policjanci otrzymywali sygnały w tej sprawie.
W Hiszpanii nie nakłada się kar za uprawę marihuany na własny użytek, ale przepisy w tej kwestii są niejednoznacznie, nie określają bowiem, ile konopii można posiadać legalnie. Plantatorom grozi kara grzywny od 600 do 30.000 euro.
El helicóptero de @lavuelta ayuda a localizar una plantación de marihuana en una azotea de Igualada, donde acabó la octava etapa.
— El Partidazo de COPE (@partidazocope) September 3, 2019
Según @diariARA los Mossos d'Esquadra encontraron 40 plantas en el tejado de la casa. pic.twitter.com/PfKHahvWTL
Czytaj także:
- Chwile grozy na meczu w Brazylii. Kibic spadł z wysokości dwunastu metrów
- Karolina Kowalkiewicz pokazała mocne zdjęcia na Facebooku
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Marta Walczykiewicz: Kajakarstwo to sport dla twardzieli