Justyna Kowalczyk pokazała się z partnerem. Na gali 100-lecia PKOl trzymali się za ręce

PAP / PIOTR NOWAK / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk i Kacper Tekieli
PAP / PIOTR NOWAK / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk i Kacper Tekieli

Rozpromieniona Justyna Kowalczyk na gali z okazji 100-lecia istnienia Polskiego Komitetu Olimpijskiego pojawiła się z życiowym partnerem. To znany alpinista - Kacper Tekieli.

W tym artykule dowiesz się o:

Od kilku tygodni Justyna Kowalczyk chętnie wrzucała do mediów społecznościowych zdjęcia z górskich wypraw. Na kilku z nich była polska biegaczka pokazywała się w towarzystwie alpinisty Kacpra Tekieliego. Teraz para nie ma już nic do ukrycia - na gali z okazji 100-lecia Polskiego Komitetu Olimpijskiego pojawili się razem, a po korytarzach przechadzali się, trzymając się za ręce.

Tekieli to 35-letni, urodzony w Gdańsku, polski wspinacz i instruktor wspinaczki sportowej. Tekieli specjalizuje się w zdobywaniu szczytów w jak najszybszym czasie. Ostatnio głośnym echem w środowisku odbiło się jego wejście na cztery granie na szwajcarsko-włoskim Matterhornie w czasie 17 godz. i 30 minut.

W zeszłym roku Tekieli brał udział w międzynarodowej wyprawie, której celem było wyznaczenie nowej drogi na Broad Peak. Przy próbie poprowadzenia nowej trasy ucierpiał Stando Vrba, a w pomoc szybko włączyli się Polacy przebywający wtedy na K2, m.in. Janusz Gołąb i Andrzej Bargiel (więcej TUTAJ).

Zdjęcie sprzed tygodnia na Instagramie Justyny Kowalczyk:

Kowalczyk po zakończeniu kariery została asystentką trenera Aleksandra Wierietielnego i czuwa nad rozwojem młodych polskich biegaczek. Czasami bierze też udział w zawodach na długich dystansach.

36-latka jest zdecydowanie najbardziej utytułowaną naszą biegaczką w historii. W swoim dorobku ma cztery wygrane w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, pięć medali olimpijskich, osiem krążków mistrzostw świata i cztery triumfy w Tour de Ski.

Czytaj też"10 godzin, w których było wszystko". Justyna Kowalczyk pokazała zdjęcia z Tatr z Kacprem Tekielim

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Patrycja Wyciszkiewicz: Rywalka uderzyła mnie w bark. Przestraszyłam się, że zgubię pałeczkę

Źródło artykułu: