"The Sun" donosi, że Dele Alli z Tottenhamu Hotspur balował przez dwa ostatnie dni. 23-latek zamawiał w londyńskich klubach drinki i szoty. Jednym z jego kompanów był inny reprezentant Anglii, Kyle Walker z Manchesteru City. Ponadto na jednej z imprez byli widoczni inni piłkarze - zawodnik "The Citizens" Riyad Mahrez oraz gracze Leicester City - James Maddison oraz Ben Chilwell.
Bulwarówka najbardziej skupia się jednak na Allim, który według relacji świadków klub wraz ze swoją partnerką opuścił nad ranem dokładnie o godz. 3:37. Z kolei w niedzielę "cieszył się bezustannym brunchem w hotelu w stolicy".
Brytyjska prasa jest zbulwersowana zachowaniem młodych piłkarzy. Przypomina, że kilka klubów Premier League specjalnie odwołało treningi i nakazało graczom pozostanie w domach w celu zwalczenia epidemii koronawirusa. Wprowadzono szereg środków izolujących, aby uchronić wysoko opłacanych piłkarzy przez zarażeniem się. Zawodnicy otrzymują choćby indywidualne programy treningowe, które mają wdrażać w domach.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Szalenie trudna sytuacja w światowym sporcie. "Nie ma rozgrywek, nie ma kibiców, nie ma pieniędzy"
- Dali nam dzienny harmonogram treningów. Ufają nam i musisz być profesjonalny. Robimy to, co mówi klub, ponieważ jeśli mecze zaczną się od nowa, musimy być w najlepszej formie - mówił niedawno Aymeric Laporte, który wyjawił, że menadżer Pep Guardiola ostrzegał piłkarzy przed wychodzeniem z domówi.
Rozgrywki Premier League zostały zawieszone do 30 kwietnia. Zgodnie z danymi z 22 marca w Wielkiej Brytanii wykryto 5 tys. zarażeń koronawirusem. Do tego odnotowano aż 233 przypadki śmiertelne.
Czytaj też:
-> Koronawirus. Dejan Lovren krytykuje nieprzestrzegających kwarantanny. "Powinni się wstydzić!"
-> Koronawirus. Premier League ma nowy plan na rozegranie sezonu. Mecze dopiero od czerwca?