[tag=75541]
Kamila Smogulecka[/tag] była jedną z bohaterek gali Fame MMA 6, która odbyła się w minioną sobotę. Celebrytka znana jako "Zusje" zmierzyła się z Martą Linkiewicz. Kibice zobaczyli starcie na pełnym dystansie, a sędziowie przyznali zwycięstwo "Linkimaster".
Po walce zrobiło się gorąco w portalach społecznościowych. Internauci zaczęli komentować zachowanie Smoguleckiej w drodze do klatki. Celebrytkę roznosiła energia, co wzbudziło podejrzenia, czy nie była pod wpływem narkotyków.
Zawodniczka Fame MMA dopiero po dłuższym czasie odniosła się do zarzutów na Instagramie. Zapewniła, że nie brała środków odurzających.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): Toledo brutalnie znokautowany, popis Ormanowa na ACA
"Tych, którzy twierdzą, że coś brałam, muszę rozczarować. Za dużo pracy włożyłam w terapię, by swoją pracę zaprzepaścić. Taki chaos był we mnie całe życie i już na zawsze we mnie zostanie. To jestem ja. Każdy ma w sobie cząstkę psychopatyczną. Planem była nieobliczalność i żywioł" - pisze Smogulecka.
"Rozumiem jednak, że nie którym ciężko uwierzyć, że można tak się odpalić bez żadnych wspomagaczy. Otóż można, szczególnie przy takiej muzyce" - dodała.
"Zusje" w przeszłości była uzależniona od alkoholu i kokainy. 24-latka ostatecznie poszła na odwyk, który pozwolił jej wygrać z nałogami.
Fame MMA 6. Marta Linkiewicz: Baby potrafią się napier***** >>
Fame MMA 6. Niepewna przyszłość Marcina Najmana. "Jeśli wrócę do walki, to tylko z nim" >>