Kiedyś weekendy na korcie, a teraz... nowe wyzwanie w życiu Agnieszki Radwańskiej

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Dawid Celt z Agnieszką Radwańską
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Dawid Celt z Agnieszką Radwańską

Pod koniec lipca na świat przyszedł Jakub, syn Agnieszki Radwańskiej i Dawida Celta. Mama troskliwie zajmuje się niemowlakiem. Weekend upływa byłej tenisistce pod znakiem... zmieniania pieluch.

W tym artykule dowiesz się o:

Do teraz mamy jeszcze przed oczami najlepsze turnieje Agnieszki Radwańskiej, kiedy zachwycała swoimi zagraniami, a w sobotę i niedzielę dostarczała nam wielkich emocji podczas półfinałów i finałów tenisowych turniejów.

Czas szybko jednak leci. Agnieszka Radwańska sportową karierę zakończyła, wyszła za mąż za Dawida Celta, a małżeństwo doczekało się już potomka. Pod koniec lipca popularna "Isia" urodziła Jakuba.

Narodzinami syna jako pierwszy pochwalił się światu szczęśliwy tata Dawid Celt. Mama i Jakub szybko zostali wypisani ze szpitala do domu, gdzie rodzice opiekują się teraz niemowlakiem.

Co jakiś czas Agnieszka Radwańska publikuje zdjęcia ze spaceru z Jakubem. Tym razem pokazała jednak, jak mija jej weekend przy opiece nad małym synem. Z pewnością dla każdego rodzica, to żadna niespodzianka. Pierwsze miesiące życia to regularne zmienianie pieluch i właśnie przy takim zajęciu, nowym wyzwaniu w jej życiu, mija sobota Agnieszce Radwańskiej.

Polka pokazała rozczulające zdjęcie, na którym ma zawieszoną pieluchę dla syna, a przy jej ustach widać stopy Jakuba. Do fotografii była tenisistka dodała kilka hasztagów, między innymi: teraztakiesoboty, pieluchy, mama, szczęście.

Fanom zdjęcie bardzo się spodobało i najczęściej komentowali fotografię, dając emotikon czerwonego serca.

Agnieszka Radwańska podczas zmieniania pieluchy Jakubowi:

Czytaj także: 
"Śniadanko we trójkę". Tak siostry Radwańskie spędzają czas z Jakubem
Największy kibic i hojny sponsor. Bez dziadka nie byłoby sukcesów sióstr Radwańskich

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skoczył nie w Wiśle, a... do wody! Efektowne salto Karla Geigera

Źródło artykułu: